Jak dużo Kanadyjczyków ma swoje domy?

jasgluptas napisał:

Nieprawda.50% Polaków mieszka w swoich domach.Mniej więcej 40% z tych domów jest wysokiego standardu.(Nie jakieś tam domki z drewna jak w USA czy Kanadzie).Średnie gospodarstwo domowe Polaka wynosi 3,3 osoby.Powiem jak jest w mojej rodzinie i sami ocenicie czy jest tak źle?My-3 osoby(2 domy;w sumie 10 pokoi,8,5 ha ziemi),Ciocia Hala-7 osób(1 dom,3,5 ha ziemi),Asia-4 osoby(1 dom duży,bardzo bogaci,milionerzy),wujek Józek-2 osoby(mieszkanie,działka z domkiem),ciocia Renia-1 osoba(duże ,drogie mieszkanie,działka z domkiem),Gosia(moja siostra)-4 osoby(1 dom w 70% wykończony,1 mieszkanie),Marek-4 osoby(wielki dom,bardzo bogaty,milioner),Marzena-4 osoby(1 bardzo duży dom,syn z rodziną chyba się wyprowadził?),Dorota-3 osoby(mieszkanie;jej córka Ania z dzieckiem-mieszkanie ale nie wiem czy na własność czy wynajmuje?),ciocia Marysia-1 osoba(mieszkanie),ciocia Tesia-3 osoby(mieszkanie,1 stary domek,1 działka z domkiem),wujek Gabryś-2 osoby(dom ),Kasia-4 osoby(mieszkanie),Agnieszka-3 osoby(duży dom ),Artek-5 osób(dom ale spłaca go),Tomek-1 osoba(dom),Leszek-3 osoby(dom,duże gospodarstwo,milioner),Bożenka-2 osoby(dom,10 ha ziemi:dzieci rozjechały się),Władzik-2 osoby(1 dom,gospodarstwo,mieszkanie:dzieci rozjechały się).Kanadyjczycy mają lepiej?

jasgluptas napisał:

Dane są tutaj.

www.egospodarka.pl/60694,Ponad-50-Polako...rodzinne,1,39,1.html

Piszą tam,że w Europie 57% ludzi mieszka w domach.Tak,ale wielu z nich mieszka w wynajętych gdy w Polsce prawie wszyscy mieszkają w swoich.

Myślę,że jakieś 10-20 lat temu tak było,że mieszkania były przeludnione.Teraz tak nie jest:1.rodzi się mało dzieci2.Wielu Polaków rozjechało się po Unii i po kraju w poszukiwaniu pracy(jest pełno takich rodzin gdzie zostali sami rodzice w domu a dzieci poszły w świat).Zdarza się i teraz w rodzinach wielodzietnych:może co w piątej rodzinie tak jest?Koło mnie mieszkają 2 takie rodziny:6 osób w domu i 6 osób osób w domu.U mojej jednej cioci aż siedmioro w domu.Znam rodzinę,że w domu mieszka aż 10 osób(dziadki,rodzice i sześcioro dzieci).Ale to jest mniejszość.W wielu domach mieszka tylko 1 osoba(jakiś dziadek albo stary kawaler).

jasgluptas napisał:

Haha, na "swoim"...97%, 50%? Te statystyki chyba nie uwzgledniaja kwestii kredytow, bo jesli ktos wzial dom/mieszkanie na kredyt, to bylabym daleka od stwerdzenia, ze taka osoba jest na "swoim wlasnym".
W Polsce sporo mieszkan jest wlasnosciowych m.in. z tego wzgledu, ze kiedys wiele zakladow pracy stawialo osedla robotnicze I oddawali na wlasnosc mieszkania swoim pracownikom (huty, kopalnie). Sporo domow np. na Slasku zostalo po wojnie przywlaszczonych przez bardziej "elitarne" srodowska. Jakby patrzen tylko od lat 80', gdzie dopiero zaczynala sie era budowania osiedli prsez deweloperow, to na prawde wyglada to marnie.

Ja mam mnustwo znajomych w moim weku, ktorzy maja to szczescie, ze mieszkanie dostali na wlasnosc w spadku po babci/dziedku bo ci natomias dostali mieszkanie za darmo wiec nie uwazam, ze takie osoby mozna zaliczyc do kategorii - mieszkaja na swoim bo ich stac.
Statystyki pokazuja ilosc mieszkan I domow wlasnosciowych ale juz nie uwzgledniaja tego, w jaki sposob staly sie one wlasnoscia.

Dorothy napisał:

Aby sie dowiedzieć ile ludzie w kanadzie maja domków własnych lub wynajetych mozna zerknąć na realtor.ca.
Tam w zakladce demographics (trzeba wejsc w konkretna oferte) jest statystyka dotycząca też tego ile jest own/rent w danej okolicy.

Dane są wzięte z kanadyjskich statystyk rządowych (ichni gus).
Są miejsca gdzie wszystko jest "own" a są miejsca gdzie połowa jest "rent".
Można sobie przejrzeć parę lokacji gdzie by się nam podobało i sprawdzić jakie są ceny nieruchomości na sprzedaż i jak wygląda kwestia rent/own.

Co do aspektu own/mortgage sie nie wypowiadam bo to kwestia filozoficzna. Aczkolwiek jednak swoje to jednak swoje a wynajmowane wiąże się z pewnymi ograniczeniami.

W Kanadzie wybudowanie domu jest o wiele tansze niz w Polsce. Kupno mieszkania rowniez. W Polsce mieszkanie m2 45m2 na on edludeveloperskim, parking podziemny, strzezone osiedle 750tys zl (Katowice). To cena poczatkowa. Czyli majatek jak na mieszkanie dla singla lub pary bezdzietnej (bo to dsc mala powierzchnia), w stanie surowym, czyli sam tynk na scianach I podlogach. Obecnie cena tych mieszkan to 300tys bo osiedle zoetalo przejete przez windyka wiec tylko to jest powodem "niskiej" ceny.

Za 250tys, to mozna sobie niezly dom z poddaszem postawic...

W Kanadzie ceny nieruchomosci jednak sa nizsze, zwlaszcza, ze to zupelnie inny standard niz w Polsce.

Jak by nie bylo lepiej miec swoje na kredycie niz wynajete i placic cos czego w zaden sposob nie dostaniesz z powrotem,kredyt chociaz wiesz,ze splacasz dla siebie.. potrwa to 20 lat bo potrwa ale zawsze koniec koncow bedzie Twoje (tylko bez wylewow ze ktos nie splaci zabiora mu itp.. mowie tu o normalnej sytuacji kredyt i splacanie bez domieszek ze zona umrze nie ma na chleb nagle etc..)

A co do wyzszych postow czy to mieszkanie od mamy dziadka czy wygrane w lotto.. kogo to ku*** obchodzi? jak bym dal komus z was chate za free to co nie mowilbys ,ze to nie Twoja bo dostales a nie kupiles? Toz to cale myslenie jest chore.. moglbym nawet dostac z plebani dom.. gdyby tylko na papierach bylo,ze jest moj to nic by to nie zmienilo skad go mam bo teraz jest moj.. nie mowcie mi,ze kazdy jest nagle taki hnorowy,ze chce sam zarobic.. pewnie ,ze jest fajnie nawet uzbierac na wplate wlasna i wziasc kredyt i po malu go splacac i miec juz swoje nawet na kredyt ale gdyby mi dali dom za darmo to bylbym nawet bardziej zadowolony niz splacanie kredytu i pie*** gadanie bo on ma starych bogatych i mu dali..

A co do statystyk ,to jest jak z minimalna krajowa,ja zarabiam 10tys moj kolega 2 , srednia wychodzi nam po 6 tys..
statystyki zawsze byly i musza byc traktowane jako odnosnia ale nigdy nie odzwierciedlaja prawdziwego.